MENU
Burn, Burn, Burn
Cześć! Mam na imię Dan i umieram… Tak zaczyna się jedna z najlepszych i najzabawniejszych filmowych przygód, jakie powstały w 2015 roku. Film opowiada losy przyjaźni trójki młodych przyjaciół. Tym, co ich połączy najbardziej będzie podróż jaką odbędą po Wielkiej Brytanii. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Dan, jedyny mężczyzna z tej trójki będzie podróżował w plastikowym pudełeczku, ukrytym w dedykowanej mu skrytce auta. Dan nie żyje, a jego najlepsze przyjaciółki robią, to o co je poprosił – zabierają go w jego ostatnią podróż. Dan ciągle jest z nimi, nie tylko w postaci prochów. Przede wszystkim w postaci filmów, jakie nagrał dla nich przed śmiercią. Ta podróż to nie tylko kolejne miasta i miasteczka. To wejście w świat onirycznej rzeczywistości przedziwnych, pogubionych i często "odklejonych" od rzeczywistości postaci. To także rodzaj nie tyle "rozgrywki" pomiędzy trójką przyjaciół, co konfrontacja z tym, przed czym zawsze uciekali. Jaki jest finał tej podróży? Co Dan ma do powiedzenia przyjaciółkom? Czy umarłym można więcej i więcej im się wybacza? Czy przyjaciółki wrócą razem i czy dotrwają do końca wyznaczonej trasy? Słodko-gorzki, sensualny i bardzo wrażliwy obraz przyjaźni i oswajaniu odchodzenia pozbawiony jakiegokolwiek patosu i silenia się na odnajdywanie uniwersalnych prawd.
źródło: opis dystrybutora
reżyseria:
Chanya Button
scenariusz:
Charlie Covell
rok produkcji:
2015
kraj produkcji:
Wielka Brytania
czas:
106 min